Filmowanie zgodne z prawem, czyli jakie? Czy można nagrywać wszystkich ludzi lub znane budynki? Nawet, jeśli nie nagrywasz filmów fabularnych, a jedynie ciekawą video wizytówkę swoim smartfonem lub aparatem cyfrowym, warto wiedzieć o kilku ważnych sprawach i o pewne kwestie zadbać zanim włączymy przycisk REC.

Filmowanie zgodne z prawem, czyli jakie? 

W bardzo dużym skrócie film jest utworem (mówiąc szczegółowiej utworem audiowizualnym) i jego twórcy przysługuje ochrona. Przede wszystkim prawo autorskie osobiste, w drugiej kolejności prawo majątkowe.

Twórca to osoba fizyczna prowadząca działalność o indywidualnym charakterze twórczym.

Prawo autorskie chroni każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, w szczególności chroni utwory: wyrażone słowem, znakami graficznymi, architektoniczne, sceniczne (…) audiowizualne, w tym filmowe. Prawo autorskie nie chroni pomysłu, chyba że ten staje się odrębną formą. Nie chroni również prostych informacji prasowych (o bieżących wydarzeniach, pozbawionych komentarza lub oceny).

Filmowanie zgodne z prawem a autorskie prawa osobiste

Autorskie prawa osobiste przysługują twórcy zawsze, są niezbywalne, nie można ich odziedziczyć ani z nich zrezygnować, ani podzielić. Jeśli twórca nie wyraził zgody na korzystanie z utworu może np. postarać się o zakaz rozpowszechniania filmu w Internecie lub dokonywania w nim zmian, ma też prawo do pokazania światu swojego dzieła jako pierwszy.

Filmowanie zgodne z prawem a autorskie prawa majątkowe

mogą przechodzić z jednych podmiotów na drugie, poprzez zawieranie umów a także na podstawie testamentu lub dziedziczenia na podstawie ustawy. Jeśli podpisujesz z kimś umowę (czy to jako klient, czy jako filmowiec) warto określić warunki wykorzystania filmu w dwóch aspektach: w jaki sposób film będzie utrwalony i zwielokrotniony (np. plik mp4, czy na nośniku DVD) oraz czy i jak oryginał będzie rozpowszechniany lub sprzedawany. Warto również wiedzieć, że prawa majątkowe wygasają z upływem 70 lat od śmierci ostatniego współtwórcy. Jeśli roszczenie dotyczy działalności gospodarczej lub opłaty licencyjnej, na dochodzenie ma się 3 lata.

Kilka ważnych definicji

Licencje. Mówimy o nich najczęściej pod kątem umów Creative Commons dla legalnej muzyki (więcej o nich piszę TUTAJ). Licencje dzielimy na wyłączne i niewyłączne. Licencja jest wyłączna, jeśli prawo do korzystania z utworu ma mieć jeden podmiot, niewyłączne zaś jeśli służy masowej obsłudze klientów i widzów. Ważne jest również, by istotą umowy licencyjnej było trwanie w czasie: oznaczone (na określony czas) lub nieoznaczone (jeśli w umowie nie ma takich informacji to na 5 lat).

Aktor to artysta wykonawca, ale nie jest twórcą. Posiada autorskie prawa osobiste i majątkowe oraz autorskie prawa pokrewne do artystycznego wykonania. Te ostatnie przechodzą na producenta w drodze zawartej z aktorami umowy, zwykle w zakresie korzystania efektem ich pracy w ramach konkretnego filmu. Aktor może też sprzeciwić się temu jak został pokazany, jeśli godzi to w jego dobre imię.

Jeśli chodzi o twórcze opracowanie danego utworu należy mieć na to zgodę twórcy oryginału, za co trzeba raczej zapłacić. Za opracowanie nie uznaje się utworu, który powstał w wyniku jedynie inspiracji cudzym utworem (Art. 2 ust. 4 PrAut.) Jest to sprawa umowna i często sporna, więc lepiej ustalić to wcześniej

Kwestiami spornymi są sytuacje czy celowo pokazujemy w filmie czyjeś logo (znak towarowy więcej szczegółów o nich znajdziesz pod adresem: uprp.gov.pl/pl) czy nie. Znakami towarowymi są również: chwytliwy tytuł, zabawne lub chamskie powiedzonka bohaterów formatu, krótka muzyczna czołówka lub melodia pojawiająca się w trakcie programu, jak i również gadżety związane z programem. Za znak towarowy uznaje się też bohaterów filmów animowanych.

Możemy też celowo lokować produkt (product placement), ale trzeba o tym ostrzegać widza. Nie wolno lokować wyrobów tytoniowych, napojów alkoholowych, gier hazardowych, narkotyków, a także świadczeń zdrowotnych i części leków. Jeśli dochodzi do zachwalania produktu w filmie to mówimy tutaj już o kryptoreklamie albo reklamie, co jest już działaniem nieuczciwej konkurencji. Jeśli przedmiot był pokazany przypadkowo, nie powinno być z tym problemu. Jeśli jednak pokazuje się go w złym świetle można spodziewać się pozwu o naruszenie dóbr osobistych. Po więcej informacji na temat znaków towarowych odsyłam na stronę Urzędu Patentowego Rzeczpospolitej Polskiej. Pamiętaj, że na dodanie czyjegoś logo na swojej stronie w zakładce pt.: “współpracowałem z” lub “zaufali mi”, należy otrzymać zgodę od danej firmy w celu uniknięcia zarzutu promowania się poprzez wykorzystanie cudzego znakuZakres przedmiotowy ochrony, jakie towary i jakie usługi, wyznacza się w oparciu o tzw. Klasyfikację Nicejską.

Dozwolony użytek to ograniczenie autorskich praw majątkowych. Innymi słowy, można korzystać z cudzych utworów, udzielając licencji ustawowej. Coraz częściej wykorzystuje się filmy jako materiały szkoleniowe. Za takie materiały trzeba zapłacić i uzyskać zgodę od ich autora lub powołać się na prawo cytatu. Chodzi generalnie o to by się z takich materiałów doszkalać, a nie rozpowszechniać je i na nich zarabiać.

Jeśli chodzi o plagiaty tutaj niemal każda sprawa jest indywidualna. Przykładowo, jeśli twórcy, którzy stworzyli niemal równocześnie łudząco podobny film i obracali się w podobnych środowiskach, prawo autorskie przyznaje rację obydwóm. Fabuła większości filmów romantycznych lub horrorów też jest często zadziwiająco do siebie podobna i nie można mówić tu o plagiacie. Zjawisko podobnego klimatu filmu nazywa się fachowo scenes a faire.

Cytat, jak pisze Iga Bałos w swojej książce, w filmie można cytować inne filmy, jak i pozostałe utwory. By cytować należy samemu stworzyć utwór, a cytat ma go jedynie wzbogacać. W ramach cytatu można przytaczać w swym utworze urywki rozpowszechnionych utworów, rozpowszechnione utwory plastyczne, utwory fotograficzne lub drobne utwory w całości. Co ważne, w filmie podpisujemy danymi autora każdy cytowany fragment osobno. Informacja o źródle zapożyczenia może trafić do tyłówki (czyli napisów na końcu filmu). Według prawa autorskiego można rozpowszechniać inne utwory, jeśli mają one również charakter informacyjny, przykładowo materiały reporterskie, przemówienia polityczne i mowy wygłoszone na publicznych rozprawach, a także fragmenty publicznych wystąpień, wykładów oraz kazań (Art. 26 PrAut).

Filmowanie zgodne z prawem a wizerunek

Dobra osobiste – można powiedzieć ogólnie, że to najważniejsze dla człowieka wartości. Można dzięki nim swobodnie żyć i wyrażać swoją osobowość, to m.in. zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska (Art. 23 Kodeksu cywilnego). Nagrywając materiał filmowy, nie wolno naruszać cudzej czci, prywatności, kultu pamięci osoby zmarłej, czy wizerunku. W przypadku filmowców dobrem osobistym będzie prawo do twórczości artystycznej.

Wizerunek, czyli obraz fizyczny danej osoby. Jest nim nie tylko twarz, ale i sylwetka, gestykulacja czy sposób poruszania się. Ponad to wizerunek obejmuje nie tylko naturalny wygląd, ale i całokształt fizyczności, z uwzględnieniem makijażu, fryzury, a nawet wykorzystywanych często akcesoriów czy rekwizytów. Nawet jeśli dana osoba stoi tyłem albo posiada tatuaż, który ją identyfikuje czy głos, który jest rozpoznawalny, wtedy może również dojść do naruszenia prawa do wizerunku. Zakazany jest też fotomontaż i wszelkie tego typu zmiany. Prawo autorskie pozwala rozpowszechniać wizerunek osoby powszechnie znanej, jeśli wykonano go w związku z pełnieniem funkcji publicznych. Ta sama ustawa pozwala także rozpowszechniać wizerunek osoby, stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza. Jeśli chodzi o te ostatnie, zgodę na rozpowszechnianie wizerunku najczęściej przemyca się w regulaminie, kupując zaś bilet na taką imprezę wyraża się na niego zgodę. Poza takimi imprezami, zgoda na wykorzystanie wizerunku powinna być wyrażona w odrębnym oświadczeniu. Jest się również winnym nawet jeśli tylko udostępniało się film dalej.

Teoretycznie możemy wszystko utrwalać, ale już niekoniecznie udostępniać. To właśnie wtedy dochodzi do naruszenia prawa do wizerunku (chyba, że danej osoby wyraziła na to zgodę). Co nie zmienia faktu, że może zmienić zdanie. Jeśli dana osoba zdecydowanie nie chce być utrwalona, a my zaczynamy zachowywać się nachalnie to wtedy może powołać się na prawo autorskie, niechęć do utrwalenia podobizny, ochronę dóbr osobistych (wizerunku), prawo do prywatności i wolności od bycia nękanym. Jeśli cel nagrania nie jest informacyjny i usprawiedliwiony interesem społecznym to możemy mieć kłopoty. Dlatego jak zawsze lepiej zapytać o zgodę na nagranie. Zgoda nie jest potrzebna, jeśli wykorzystujemy czyjś wizerunek w celach satyry czy parodii lub jeśli dana osoba otrzymała zapłatę za pozowanie (malarzowi, rzeźbiarzowi fotografowi i filmowcowi) ale zawsze lepiej mieć podpisaną umowę w tej kwestii.

Prawo do prywatności nie chroni życiorysu. Z jednej strony mamy prawo do informacji, wolności wypowiedzi i wolności artystycznej, a z drugiej strony prawo do prywatności, dobrego imienia i wizerunku. Do osób, które nie zawsze mogą protestować przeciwko rozpowszechnianiu informacji na swój temat należą osoby znane i publiczne. Dobrze, jeśli okoliczności nagrania mają znaczenie dla wykonywanej roli społecznej, czyli wspomniany cel informacyjny usprawiedliwiony interesem społecznym. Gorzej, jeśli są to np. informacje intymne ze strefy bardzo prywatnej. Warto też wiedzieć, że w przypadku znanych osób samo udzielenie wywiadu np. na tematy osobiste, nie jest równoznaczne ze zgodą na pokazywanie życia osobistego tej osoby.

Jeśli mało Ci definicji i chcesz dowiedzieć się, co prawo rozumie pod pojęciem: utworu, filmu, utworu audiowizualnego, wideogramu, znaku towarowego, utworu zależnego (adaptacji – przeniesienia sztuki lub książki do scenariusza a później na ekran) lub kontynuacji, czyli opracowań lub utworów inspirowanych (prequel, reboot, sequel, spin-off, midquel, interquel, cross-over) zapraszam do przeczytania “Prawo dla filmowców” Iga Bałos (z tej książki pochodzą niektóre powyższe cytaty). Polecam tę pozycję każdemu kto nagrywa w jakikolwiek sposób film, choćby krótki, mieć taką książkę w swej biblioteczce i oby się nie przydała. Warto też zajrzeć na stronę jej autorstwa oraz funpage na FB 

Zachęcam też do śledzenia aktualności i komunikatów udostępnianych przez Stowarzyszenie Filmowców PolskichZwiązek Autorów i Producentów Audiowizualnych (SFP-ZAPA).

Jeśli jesteś bardziej muzykiem niż filmowcem w świecie YT, Vimeo i innych social media polecam Ci stronę Pani Aleksandry Sewerynik, prawniczki i dyrygentki w jednym oraz jej artykuł o coverach

Pod kątem biznesowych porad prawnych polecam też śledzić Kasię Krzywicką oraz Ilonę Przetacznik.

Polecam też kolejne moje dwa artykuły z tej serii: o tym jak publikować na platformie YouTube i Vimeo oraz o tym jak gdzie i kogo możesz legalnie nagrywać.

Potrzebujesz wzorów umów i wszystkich rzeczy, które powinieneś w nich zawrzeć zajrzyj do artykułu TUTAJ.

Część cytowanych fragmentów pochodzi również z ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.